Jakiś czas temu pisałam wam o rewelacyjnym kremie do twarzy firmy Iwostin, który zrobił na mnie ogromne wrażenie i cały czas się z nim nie rozstaję. Dzisiaj chciałabym wam przedstawić kolejny produkt tej marki. Pierwszy raz spotkałam się z tego typu produktem jakim jest pianka do mycia twarzy i demakijażu. Do tej pory używałam żelu, płynu micelarnego lub po prostu mydła.
Według producenta pianka delikatnie i skutecznie oczyszcza skórę, zapewniając jej prawidłowy poziom nawilżenia, a oprócz tego uzupełnia składniki nawilżające, które są naturalnie obecne w skórze. Dodatkowo łagodzi podrażnienia skóry, a olej z awokado natłuszcza skórę i ogranicza utratę wody z naskórka.
Butelka ma wygodną pompkę, dzięki której używanie pianki jest dużo łatwiejsze, a dwa kliknięcia spokojnie starczą na umycie całej twarzy. Moim zdaniem produkt jest bardzo wydajny.
Po dłuższym zastosowaniu stwierdzam, że produkt jest ok, chociaż nie do końca zmył cały makijaż z mojej twarzy. Na pewno zależy to również od kosmetyków, których używacie. Ja bardzo często mam problem z tuszem do rzęs i tutaj pianka nie do końca sobie z nim poradziła. Myślę, że dobrze sprawdził się jako pianka do mycia twarzy. Na mojej skórze pozostało uczucie świeżości i nawilżenia.
A wy jakie produkty używacie do oczyszczania twarzy?
Bardzo lubię takie lekkie kosmetyki w formie pianki. Są zdecydowanie mniej obciążające dla skóry niż mleczka czy kremy.
To prawda 😉
Wydaje się taki fajnie lekki, z chęcią bym wypróbowała 🙂
Ja polubiłam firmę IWOSTIN. Muszę się im bardziej przyjrzeć 🙂
Jeszcze nie używałam 🙂
🙂
Też lubie kosmetyki z pompką. Łatwo nabrać odpowiednią ilość. A jak oceniasz – czy ta pianka jest łagodna dla oczu? Bo wiele pianek płynów do demakijażu szczypie mnie w oczy
Ja mam zawsze problemy z tego typu rzeczami – mnie nic nie było, ale wiadomo, że na każdego dany kosmetyk inaczej reaguje. Gdybyś była z moich okolic to bym Cię zaprosiła do siebie żebyś mogła wypróbować. Mogłabym Ci wysłać próbkę, ale nie wiem czy wytrzyma pianka podróż i osiągnie swój efekt po przemierzeniu ileś km 🙂
Uwielbiam taki rodzaj kosmetyków!!!
A znasz jeszcze jakieś ciekawe, które mogłabyś polecić?
Z firmy Iwostin miałam wodę termalną do nawilżania twarzy i też byłam zadowolona:)
O widzisz! Ja na razie tylko krem i piankę – póki co jestem zadowolona 🙂
Ja używam pianki z CD i muszę przyznać, że jestem z niej zadowolona (nie wysusza nadmiernie). Jak mi się skończy to może spróbuję tej od Iwostinu? 😉
Może Ci przypasuje 🙂
Oczy też nią zmywałaś? Lubię pianki, ale tusz zmywam jednak płynem micelarnym, boję się szczypania.
Tak, ale na mój tusz nie podziałało. U mnie bardziej sprawdziły się płyny micelarne.
Ciekawa chętnie wypróbuję
Polecam 🙂
Miałam kiedyś piankę, ale z Etre Belle. Teraz mam inną, z pudełka dream box;)
Pudełek to ja jeszcze w ogóle nigdy nie próbowałam 🙂