W dzisiejszym poście chciałabym zaprezentować Wam kolejne wspaniałe nowości od Wydawnictwa Nasza Księgarnia, które dołączyły niedawno to naszej domowej biblioteczki. Pierwszą propozycją jest kolejna część przygód Pucia.
Jeśli jeszcze go nie znacie to koniecznie musicie zajrzeć do moich wcześniejszych wpisów:
-> Pucio i mała G. mówią pierwsze słowa
„Pucio na wakacjach” Marty Galewskiej – Kustra to idealna propozycja na wakacje dla przedszkolaków. Tym razem Pucio wraz ze swoją rodziną wybrał się na wakacje na Kaszuby i spędzi swoje wakacje nad morzem. Ciocia Pucia sprawiła wszystkim niespodziankę i przyjechała po nich kamperem.
Mali czytelnicy mają okazję zobaczyć co ciekawego można robić nad morzem, oprócz pływania i tworzenia zamków z piasku. Rozbicie biwaku, zbieranie grzybów czy zwiedzanie latarni morskiej to tylko kilka przykładów, które na pewno zainteresują niejednego fana Pucia.
Czwarta część przygód Pucia skierowana jest do dzieci w wieku od trzech do sześciu lat. Książka ta kładzie duży nacisk na artykulację, czyli właściwe wymawianie głosek. Książka nie odbiega od pozostałych części. Jest równie bardzo solidnie wykonana,posiada bezpieczne zaokrąglone rogi i grube kartonowe strony. Jest w niej oczywiście dużo więcej tekstu.
Moim zdaniem po raz kolejny Marta Galewska – Kustra i Joanna Kłos stworzyły świetną lekturę, która bawi nie tylko małego słuchacza, ale również rodzica. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej części przygód. Jeśli oczywiście taka książka powstanie.
„Nauka liczenia” Agnieszki Łubkowskiej przykuła moją uwagę od razu. Jeśli macie bystre oko to zauważycie, że autorką ilustracji w tej książce, również jest Joanna Kłos. Dla kogo jest ta książka? Moim zdaniem dla rodziców, nauczycieli i oczywiście dzieci. Ta książka to „must have” tego roku. Jeśli jesteście na etapie, w którym wasze dziecko dopiero zaczęło poznać liczby i powoli opanowuje podstawy liczenia – to nie zastanawiajcie się! Forma książki naprawdę pomaga skupić się dziecku na konkretnym zagadnieniu.
Książka została podzielona na rozdziały: dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie i różności matematyczne tj. odczytywanie godziny na zegarze, szacowanie długości czy oswajanie się z ułamkami.
Poza wytłumaczeniem danego zagadnienia, pod każdym tematem znajdują się ćwiczenia, które pozwolą utrwalić dziecku wiedzę.
Wbrew pozorom autorka stara się zabawić dziecko matematyką, a co za tym idzie, nasza pociecha szybciej opanuje i lepiej przyswoi ogrom informacji. Jeśli więc wasza matematyka zawsze była „kulawą nogą”, a wy nie macie pojęcia jak się zabrać za jej naukę z waszym dzieckiem to szczerze polecam tę propozycję.
My dopiero zaczęliśmy zabawę, bo córka jest jeszcze w takim wieku, że nie musi opanować matematyki do perfekcji, ale na tyle ją ten temat zaczął interesować, że rozpoczęliśmy od rozdziału różności matematyczne. I uwierzcie mi…to działa 😉
„Rok na targu” Joli Richter – Magnuszewskiej to również kolejna część znanych nam już dobrze książek, które bardzo lubimy czytać.
W tej książce poznamy lokalne produkty: zdrowe warzywa, ciekawe rękodzieło, kwiaty…i pyszne lody. Nie zdziwcie się, gdy każdy z bohaterów tej książki wyda wam się bliski i znany.
Na targu spotkacie bardzo współczesnych bywalców: wegetarianina, staruszkę zajmującą się zielarstwem czy Mariannę, z którą sama się utożsamiam (zajmuje się szyciem). Jedni sprzedają miód, inni przetwory własnej produkcji.
Każde dwie strony przedstawiają jeden miesiąc rozpoczynając od stycznia, a kończąc na grudniu. Pokazane są oczywiście pory roku i warunki atmosferyczne. Kolory są pełne żywych barw, które idealnie oddają klimat panujący w danym miesiącu. Książka nie odbiega niczym od poprzednich serii. Jeśli chcecie przenieść się wraz z dziećmi do mieszkańców Dobroszyc to koniecznie musicie po nią sięgnąć.
Jeśli spodobała się Wam na propozycja to sięgnijcie jeszcze po na przykład:
-> Rok na Wsi
Puccia muszę kupić ciekawe czy mojego malucha zaciekawi